Fakt, że czynność odruchowości warunkowej lokalizacyjnie nie rozciąga się na całą korę mózgową, ale tylko na jej okolice pozaczołowe, zmusza nas do wniosku, że kora mózgowa nawet w znaczeniu swojej aktywności globalnej nie jest jednolita, czyli stanowi więcej niż jeden narząd globalny. Jednym pozaczołowym narządem korowym jest narząd odruchowości warunkowej. Drugim narządem, zbędnym dla odruchowości warunkowej i według Pawłowa w ogóle nieważnym, jest narząd czołowy, z którego czynnością musimy się teraz zapoznać.
Czynność narządu czołowego była przedmiotem sporu badaczy trwającego od przeszło pół wieku, a znanego pod nazwą sporu o „teorię czołową”, która głosiła, że w płatach czołowych lokalizuje się inteligencja i myślenie abstrakcyjne. Jeden z pierwszych przeciwko tej lokalizacji wystąpił Monakow z twierdzeniem, że inteligencja i myślenie abstrakcyjne lokalizują się w całej korze mózgowej, chociaż jest nie tylko możliwe, ale nawet prawdopodobne, że płaty czołowe biorą w procesach kojarzeniowych ważniejszy udział aniżeli inne części kory mózgowej. Spór o „teorię czołową” toczył się przede wszystkim o czynności sfery intelektualnej. Opracowanie przez autorów przypadków z wielkiej wojny 1914—1918 zwróciło ich uwagę raczej na zaburzenia aktywności i sfery uczuciowej. Może największą liczbę uszkodzeń czołowych (200) zestawił z 200 przypadkami uszkodzeń pozaczołowych E. Feuchtwanger.
Autor ten podkreśla, że chociaż płat czołowy bierze pewien udział w kształtowaniu coronae radiatae, to jednak odczuwanie i myślenie przedmiotowe nie są upośledzone przy uszkodzeniach płatów czołowych, natomiast są zaburzone przy uszkodzeniach kory pozaczołowej. Jeżeli występują zaburzenia postrzegania, pamięci, myślenia, ruchu itd., to są one wywołane wtórnie, przez ubytki natury emocjonalnej lub ubytki aktywności (uwagi, woli). Natomiast ,,we wszystkich badanych przypadkach zranienia piatów czołowych istnieje psychiczny ubytek w dziedzinie uczuciowych i aktywnych funkcji działania”. Feuchtwanger uważa, że „ubytki w dziedzinie uczuć i aktywności są swoiste dla uszkodzeń czołowych”. Zastrzega się, że bynajmniej nie uważa płatów czołowych za „ośrodki czucia i woli”, których przestrzenne zlokalizowanie jest niemożliwe, ale twierdzi, że „do normalnego, odpowiadającego indywidualnym założeniom działania emocjonalnych i aktywnych składników złożonej całościowej dyspozycji psychicznej (zwłaszcza składników organizujących i regulujących) wymagana jest nienaruszalność narządu czołowego”.
Najciekawszych spostrzeżeń w ostatnich latach dokonali autorzy amerykańscy na chorych, którym neurochirurdzy usuwali znaczne części płatów czołowych. Bardzo znany stał się przypadek wycięcia z powodu nowotworu obu płatów czołowych, dokonany przez Waltera Dandy’ego. Zmiany psychiczne w tym przypadku zostały opisane przez K. Bricknera, który stwierdza, że osobowość psychiczna chorego nie była w istocie swej przekształcona, gdyż osoby najbliższe po operacji poznawały najcharakterystyczniejsze cechy osobowości chorego. Zmiana jednak istniała i polegała na niemożności syntezy myśli i uczuć, niemożności ujmowania sytuacji jednym rzutem oka, na braku inicjatywy, na apatii i zanikaniu panowania nad sobą, na łatwym wybuchaniu wzruszeń i popędów i nadmiernym akcentowaniu własnej osoby. Wszystkie te spostrzegane u chorego zaburzenia sprowadza Brickner do trudności syntetycznego ujmowania sytuacji; my byśmy sprowadzali wszystkie te zaburzenia raczej do ubytków sternictwa psychicznego, ewolucyjnie najwyższego i wynikających stąd objawów wyzwoleniowych.
Można powiedzieć, że na ogół do bardzo zbliżonych wyników dochodzi znany neurochirurg Wilder Penfield, który w trzech przypadkach usuwał duże części jednego płata czołowego. W pierwszym i najbardziej znanym z tych przypadków przyczyną operacji siostry. Penfielda była zwapniała oligodendioglioma w prawym płacie czołowym. Po wyzdrowieniu chora spełniała nadal swą rolę gospodyni i matki sześciorga dzieci, ale uświadamiała sobie, że psychicznie nie jest zupełnie zdrowa, że to, co dawniej było łatwe, teraz wymagało pracowitego wysiłku. Osobowość chorej w ogóle uległa pewnej przemianie, polegającej na utracie inicjatywy i zmniejszeniu zdolności do syntezy i dostosowywania się, a zwłaszcza do akcji z góry planowanej. Chora mówiła sama o sobie, że nie mogła „myśleć dość dobrze”, była „trochę powolna”, trochę „niezdolna”. W drugim przypadku Penfielda u 22-letniego chłopca wystąpił znaczny ubytek inicjatywy i w pewnej mierze niezdolność do planowania czynności.
Ciekawa dyskusja na temat odczytu Stookeya, Scarffa i Teitelbauma o lobektomii czołowej odbyła się 7 marca 1939 r. w „New-York Neurological Society”’. Wycięcie płatów czołowych było wykonane w 23 przypadkach z powodu glejaków, padaczki pourazowej, albo usunięcia wielkich podczołowych guzów, które nie były dostępne w inny sposób. Z tej liczby 16 przypadków, w których uszkodzenie było usunięte całkowicie, zostało krytycznie opracowane przez autorów. W 9 przypadkach usunięto płat dominującej półkuli, w 7 przypadkach niedominującej, ale pomiędzy tymi dwiema grupami nie spostrzeżono żadnej różnicy. Jeżeli uszkodzenie było usunięte całkowicie, to nie stwierdzano żadnych zaburzeń czynności intelektualnych albo tylko nieznaczne zaburzenia. Uczuciowe i społeczne dostosowywanie się było zadowalające, nie było żadnego ubytku zahamowań lub orientowania się w przestrzeni. Przypadki z niezupełnym usunięciem uszkodzenia wykazywały, przeciwnie, niestałość emocjonalną, roztargnienie, zobojętnienie i brak umysłowego dostosowywania się nawet w niezłożonych sytuacjach.
Autorzy wyprowadzają z tych obserwacji wniosek, że osobowość i procesy umysłowe mają w płatach czołowych dwustronne przedstawicielstwo, podobnie do dwustronnego przedstawicielstwa czynności mięśniowej, podkreślanej przez Jacksona (np. w mięśniach krtani albo szczęki). Oba płaty są ze sobą tak ściśle związane, że własna czynność każdego z nich zależy od przepływania impulsów pewnego rodzaju i pewnej częstości z płata przeciwległej półkuli. Uszkodzenie w jednym płacie czołowym powodujące zaburzenia częstości i typu wyładowań, wywiera w ten sposób wpływ na czynności obu stron. Jeżeli jednak uszkodzenie o charakterze drażniącym zostało usunięte przez zabieg operacyjny, to pozostaje płat zdrowy i wolny od impulsacji nieregularnych i bezcelowych, a więc zdolny do działania całkiem pojedynczo i w taki sposób, że praktycznie nie ma żadnych przejawów usunięcia płata strony przeciwnej.